Wspominamy tych, którzy odeszli
W minionym roku akademickim przyszło nam pożegnać wielu pracowników Politechniki Rzeszowskiej. Na zawsze jednak pozostaną w naszej pamięci:
Anna Baran, emerytowany pracownik
Stanisław Borek, emerytowany pracownik Działu Utrzymania Ruchu
Bronisław Bury, emerytowany pracownik Działu Gospodarczego
Tadeusz Cisło, emerytowany pracownik Ośrodka Kształcenia Lotniczego
Janina Dziura, pracownik Działu Gospodarczego
Danuta Jabłońska, emerytowany pracownik Oficyny Wydawniczej
mgr Lucyna Kiedrzyńska, pracownik Biblioteki
Jerzy Kochman, pracownik Centrum Fizjoterapii i Sportu
Emilia Kwoka, emerytowany pracownik Działu Gospodarczego
dr Jan Kowalski, emerytowany pracownik i jeden z twórców Wydziału Chemicznego
Stanisław Mac, emerytowany pracownik techniczny Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa
mgr inż. Andrzej Miąsik, pracownik inżynieryjno-techniczny Zakładu Mechaniki Płynów i Aerodynamiki Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa
Marian Modelski, emerytowany pracownik Studium Nauk Społecznych
Danuta Motyka, emerytowany pracownik Działu Gospodarczego
prof. dr hab. inż. Edward Nawarecki, pracownik Wydziału Elektrotechniki i Informatyki w latach w latach 2003–2013
dr hab. inż. Vyacheslav Pisarev, prof. PRz, kierownik Zakładu Ciepłownictwa i Klimatyzacji na Wydziale Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury
Elżbieta Puzyniak, emerytowany pracownik Samodzielnej Sekcji Finansów i Kosztów
Janina Pytko, emerytowany pracownik
dr hab. inż. Ryszard Rut, prof. PRz, emerytowany kierownik Katedry Elektrodynamiki i Układów Elektromaszynowych Wydziału Elektrotechniki i Informatyki
Maria Rzeźnik, emerytowany pracownik Działu Gospodarczego
dr inż. Wiesław Sipowicz, emerytowany pracownik Zakładu Zaopatrzenia w Wodę i Odprowadzania Ścieków Wydziału Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury
Rozalia Ziobro, emerytowany pracownik Działu Gospodarczego
* * *
Po co tyle świec nade mną, tyle twarzy?
Ciału memu nic już złego się nie zdarzy.
Wszyscy stoją, a ja jeden tylko leżę...
Żal nieszczery, a umierać trzeba szczerze.
Leżę właśnie, zapatrzony w wieńców liście,
Uroczyście, wiekuiście, osobiście.
Śmierć, co ścichła, znów zaczyna w głowie szumieć,
Lecz rozumiem, że nie trzeba nic rozumieć...
Tak mi ciężko zaznajamiać się z mogiłą,
Tak się nie chce być czymś innym, niż się było!
/Bolesław Leśmian/